Feedback

Kochani Czytelnicy! 🙂 Dziękuję za Wasze zainteresowanie blogiem i jego treściami. To dla mnie naprawdę wiele znaczy. Blog ten jednak powstał w nadziei na kontakt ze światem, czyli z Wami. Jakkolwiek desperacko to zabrzmi, mieszkając przez lata za granicą, nie udało mi się nawiązać z tubylcami głębokich przyjaźni, na tyle trwałych i prawdziwych, by móc... Continue Reading →

Nie analizuj marzeń!

Nie bierz ich pod lupę pytając o sens. Nie zastanawiaj się czy warto, czy powinienem i czy to jest dobry czas? Lepszego nie będzie. Nie wizualizuj przebiegu ich realizacji próbując przewidzieć konsekwencje. Twój umysł zawsze podsunie Ci najczarniejsze scenariusze odbierając przy tym zapał do działania. Nie rób tego. Po prostu idź przed siebie rozwiązując po... Continue Reading →

Time’s up

Czy można stracić coś, czego się nigdy nie miało? Niezależnie od tego, czy jest to ciastko, przyjaźń czy siostrzana miłość. Czy nagłe zniknięcie czegoś, co tkwiło tylko w głowie, co było tworem wyobraźni, aspiracji czy przekonań, może wywołać poczucie pustki porównywalne do tej, która towarzyszy śmierci? Jak się okazuje, nawet bardzo. Mózg nie odróżnia tego,... Continue Reading →

Płakać nie będę

Czasem lepiej mniej niż więcej. Mniej znajomych i pseudoprzyjaciół to więcej zdrowej przestrzeni dla siebie. Mniej ich problemów na głowie to więcej czasu na rozwiązywanie własnych. Mniej pretensji, mniej smutków i mniej oczekiwań, w zamian za to więcej głębokich doznań i sposobności na odnalezienie samego siebie. Dziękuję zatem wam wszystkim, którzy z różnych względów postanowiliście... Continue Reading →

Dziękuję

Jeśli miałabym za coś podziękować ostatniemu obrotowi ziemi wokół słońca, to byłby to przede wszystkim wielokrotny zimny prysznic pod postacią nagle i naiwnie złamanego serca. Te wszystkie zawody, rozczarowania, bolesne zderzenia z rzeczywistością zmieniły mnie wewnętrznie, przygotowując tym samym na kolejną rundę. Mam:- mniej przyjaciół, a może większą świadomość, że nigdy nimi nie byli...- przekonanie... Continue Reading →

Koniec złudzeń

Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia, a prawdziwa przyjaźń przetrwa największą burzę. Ja już nie mam nadziei na jakąkolwiek przyjaźń, a ostatnia burza utwierdziła w przekonaniu, że wszystko co tak magiczne, dozgonne i prawdziwe, było tylko w mojej głowie i że tak będzie najlepiej.

Wesołe nie będą święta

Święta przyniosły smutek i garść refleksji. Sny o zmarłych a także świadomość, która nie napawa optymizmem. Świąteczne wypieki i specjały znikają ze stołów pod osłoną cierpienia, które wśród tej nocnej ciszy najmocniej o sobie dają znać. Nie po to przecież to wszystko. Nie po to... Choć może właściwe... Może to jest ten czas, który ma... Continue Reading →

Niewypał w Wieliczce

Wydawać by się mogło że wygrywanie w konkursach i talent-showach jest niemalże tak prawdopodobne jak wygrana w totolotka. W końcu w jednym miejscu spotyka się tyle utalentowanych osób na podobnym poziomie, a miejsc na podium często mniej niż trzy... I byłaby w tym pewna logika, gdyby nie fakt, że rzeczywistością konkursową rządzą inne niż regulaminowe... Continue Reading →

Iluzja zmian

Osobliwym jest fenomen przebywania na urlopie - gdy to zaczyna do nas docierać, co takiego ma prawdziwą wartość, klaruje się też obraz tego, czego w życiu chcemy i jak będzie ono wyglądać po powrocie. Obraz pełen zmian, życiowych rewolucji i totalnych metamorfoz! Tak odległy, niedostępny już na chwilę po powrocie...

Koniec drogi

Podobno na końcu drogi najbardziej żałuje się rzeczy nie zrobionychionych. To prawda, ale nie dotyczy naszej drogi. Nam już będzie wszystko jedno. Demony myśli dopadają nas gdy odchodzi osoba, dla której mogliśmy coś zrobić. To myśli, które wywołuje fakt, że już za późno. To też nauka, by lepszym być dla tych żyjących. Ale nie dla... Continue Reading →

Celowa bezradność

Czasami jedyną rzeczą, którą masz pod kontrolą jest calkowite odpuszczenie kontroli Czasami możesz tylko tyle i aż tyle. I często to najlepsze, co właśnie możesz zrobić. Siedzieć i mrugać... I niech się dzieje...

W sieci

Obudziłam się wcześniej. Niż zawsze, niż musiałam. Z ciężką głową jeszcze pełną jeszcze cięższych snów. Z tyłu głowy huknęło: "jakie to ma znaczenie?!" Dziś są moje urodziny. Od 3 tygodni podróżujemy po Chorwacji odkrywając na nowo jej piękno, a ja z większym lub mniejszym skutkiem próbuję uwiecznić, oprawić I upublicznić tą podróż. Celem jest pokazanie... Continue Reading →

Where to stay on Korčula?

For our stay on Korčula we have chosen the Apartmani Luka located on the eastern side of the island. Why Apartmani Luka is so special? The Luka Apartment attracted us with its location - a stone's throw away from the beach, grocery and restaurants - perfect in every way! The interior and facilities were not... Continue Reading →

Ten pies nie może tu być!

Jak to jest możliwe, że w psolubnym kraju zostajesz poproszony o opuszczenie psolubnej restauracji? Ano tak, że Twój pies, pozbawiony odpowiedniej socjalizacji w pierwszych miesiącach, jest panicznie lękliwym psem, zwłaszcza w obliczu większych i nieznanych mu kolegów. Sama lękliwość jest pozornie niewinna. Sprawy przybierają jednak dramatycznych obrotów gdy psa dotyka agresja lękowa. Wtedy w ataku... Continue Reading →

Kiedy każdy czegoś chce…

Urlop wypoczynkowy to oksymoron sam w sobie. No bo jak tu wypocząć kiedy każdy czegoś chce? Zwłaszcza, gdy są to zupełnie odległe od siebie rzeczy? I tak na przykład taka ja - chciałaby być cały czas w trasie, oglądać, doświadczać i przeżywać jak najwięcej... Być tam, gdzie mnie jeszcze nie było, odkrywać świat, jakby go... Continue Reading →

Którędy na pola lawendy?

Poranek wita nas gorącym podmuchem wiatru. To będzie piękny, słoneczny dzień. Kolejny dzień naszej chorwackiej przychody. Łyk życiodajnej wody i idziemy na spacer. Czesio niezbyt pewnie czuje się w sąsiedzkiej okolicy i nasze poranne spacery ograniczają się do wyjścia na parking, który upodobał sobie jako toaletę i kilku metrów w górę drogi. Po nieśpiesznym śniadaniu... Continue Reading →

Promowe przemyślenia

Lubicie obserwować ludzi podczas podróży? Zgadywać ich historie, analizować zachowania? Na przykład ta pani siedząca pod ścianą - już 2 raz poprawia makijaż siedząc w towarzystwie 3 dziewczynek i mężczyzny. Nuda, dbałość o szczegóły a może przygotowanie na ważne spotkanie? Albo ta mama ze słodkim 4-latkiem? Samotna matka, partner gdzieś na górnym pokładzie czy po... Continue Reading →

Pozorna anonimowość

W pisaniu na blogu bardzo lubię świadomość, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo tego, że ktoś to przeczyta. Wątpliwe jest bowiem to, że w codziennej gonitwie znajdziesz czas i ochotę na sięganie po czyjeś przeżycia, przemyślenia i wnioski, zwłaszcza że pewnie podobnie jak ja, nie za bardzo nadążasz za własnymi 🙂 Ta pozorna anonimowość w połączeniu z... Continue Reading →

Marzenia vs możliwości

Gdzie kończy się fantazja, a zaczyna brawura? Jak daleko jesteśmy w stanie pójść, idąc za głosem serca? Jakich głębin sięgnie jeszcze głupota, zanim stanie się czytelnym zagrożeniem? Wydarzenia ostatnich dni dają mi mocno do myślenia. Mimo, że nie znałam tych ludzi. Mimo, że do tej pory, poszukiwacze Titanica byli mi nieznajomo obojętni...Mimo... Dzisiaj już nie... Continue Reading →

Wielkie przygotowania…

Wielkie przygotowania do wielkiego podróżowania. Na dzień dobry ruszyła odnowa wizerunkowa... I jak to bywa z wielkimi aspiracjami, nie zawsze zamierzenia pokrywają się z efektami... ...miało być tak pięknie... A skończyło się tak... Ale jako że nie taki diabeł straszny, jak go pomalują, dajemy jeszcze szansę kosmetyczce i mani/pedi-cure :). Po niedługiej chwili... Mani pedi,... Continue Reading →

Refleksja o samotności

Myślałam, że potrzebuję Was - przyjaciół, znajomych, przypadkowych czytelników... Waszej atencji, obecności i dobrego słowa... A tak naprawdę potrzebowałam siebie. Swojej uwagi, troski i miłości. Zaopiekowałam się sobą utulając do snu wszelkie zmory przeszłości. Wystarczyło tak niewiele, by krzyk wołania o pomoc zamienić w ciszę życiodajnego oddechu.Wystarczyło przyjrzeć się sobie, znaleźć źródło bólu i opatrzeć... Continue Reading →

Bo liczy się droga…

Ten świat na nas krzyczy! Domaga się, wymaga, motywuje, zmusza. Niby chce dobrze, bo przecież potrzeba matką wynalazków, a ewolucja jest nieunikniona. Niby chcieć, to mieć.. im więcej tym weselej, a fortuna kołem się toczy. Na co dzień bombardowani wręcz jesteśmy podobnymi hasłami. Motywowani do pogoni do sukcesu, samorozwoju, dążenia do celu. Tylko że gdy... Continue Reading →

Kiedy gorzej być nie może…

Kiedy gorzej być nie może, wyjedź w góry lub nad morze.. Z jednej strony, nic prostszego niż rzucić wszystko, spakować się i wyjechać w Bieszczady. Z drugiej jednak, nic bardziej mylnego. Zwłaszcza, gdy granice są zamknięte, ludzie zastraszeni nagłą niespodziewaną pandemiczną śmiercią, uwięzieni we własnych domach i umysłach, a wizja jakiejkolwiek zmiany na lepsze, systematycznie... Continue Reading →

Che cazzo w „Mediolanie”

    Jak na stolice mody przystało, w dobrym guście byłoby choć raz w życiu tam być. Zachłysnąć się Dolce Gabbana lub innym Armani, a w naszym wypadku, po prostu przeżyć. A jako, że diabeł tkwi w szczegółach, a nam w szczególności często towarzyszy, łatwo nie było, szczególnie tam. Do Włoch zawitałam późno wieczorową porą.... Continue Reading →

Tajlandia po raz drugi, czyli jak nie oszaleć ze szczęścia..

Życie jest tak piękne, że wszystkie nawet najdrobniejsze próby dokonania w nim jakichkolwiek komplikacji powinny samoczynnie wołać o pomstę do nieba.. Tak, że nie ma przebacz.. Dlaczego więc, osoby które na co dzień świetnie się dogadują i uzupełniają, wspierają i rozumieją,  po przyjeździe do raju skaczą sobie do gardeł, błądząc w burzy emocji, stąpając niemalże... Continue Reading →

Blog na WordPress.com.

Up ↑

Uwalniacz myśli i emocji....tytuł zastępczy

czyli...część mojego życia, którą mogę opowiadać nie rumieniąc się

Maron wędruje

Piesze wędrówki po Brodnicy I okolicach

PRZYRODA , POGODA, KLIMAT

Wszystko o zjawiskach przyrodniczych występujących na Ziemi

WIZJA LOKALNA

kultura, literatura, film, sztuka, malarstwo, podróże, natura, psychologia, filozofia

Fototropie

Zabawy ze światłem

kaRnistrowo

Kroniki poddaszane

Mysza

w sieci

Siódmy w Świecie

- Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę - św. Augustyn z Hippony.

Mrs.Ann&Mr.Mat

Uwielbiamy podróże, czytać dobre książki i podążać za modą👫💑🌸📖🎶

Warsztat Podróży

Twoje miejsce planowania podróży

Nasze podróżowanie bez lukru

O podróżach bez lukru - bo podróżowanie na własną rękę w nieznane wcale nie jest tak łatwe jak pokazują zdjęcia na Instagramie!